Rower – Twój osobisty trener
Jazdą na rowerze chronisz środowisko i oszczędzasz pieniądze, ale przede wszystkim dbasz o najważniejszą wartość – zdrowie. Ponadto efektywnie pracujesz nad atrakcyjną sylwetką, a także wzmacniasz mięśnie i kręgosłup. Pokonywanie nawet krótkich odcinków, ale w regularnych odstępach czasu bardzo wydatnie wpływa na samopoczucie i zdrowie.
Zdrowy kręgosłup
Jazda na rowerze, przy zachowaniu odpowiedniego umiaru i zasad bezpieczeństwa, pozytywnie wpływa na ochronę kręgosłupa, ponieważ wzmacnia umięśnienie pleców. Ma to szczególne znaczenie w przypadku odcinka lędźwiowego. Pamiętaj, aby odpowiednio (nie nazbyt wysoko) ustawić siodełko. Jak sprawdzić, czy jeździsz w optymalnej pozycji? Po prostu nie męczysz się i nie forsujesz w zbyt szybkim tempie.
Kolarska sylwetka
Można zaryzykować stwierdzenie, że rower jest przenośną minisiłownią. Podczas jazdy jednocześnie pracują mięśnie brzucha, nóg (szczególnie łydek i ud) oraz pośladków. Każdy większy wysiłek oznacza pracę górnej partii mięśni, która buduje widoczną muskulaturę. Jednym słowem – im więcej czasu systematycznie spędzasz na rowerze, tym szybciej wyrzeźbisz atrakcyjną sylwetkę, spalając zbędną, zalegającą tkankę tłuszczową.
Z serca do jazdy
Prozdrowotny charakter rowerowej pasji ujawnia się przede wszystkim w korzystnym działaniu na serce. Regularny (lecz dostosowany do możliwości!) wysiłek mobilizuje lepsze krążenie krwi. Z biegiem czasu zauważysz coraz bardziej regularne tętno, mniejsze zmęczenie oraz optymalny przepływ krwi w całym organizmie. Nic, tylko wsiadać na rower!
Używanie bajka do poprawy kondycji to mega sprawa. Polecam zwłaszcza tym którzy myślą o bieganiu – łatwo wtedy zwiększyć swoja wydolnośc i przyzwycziać organizm do wysiłku.
Osobiście dużo biegam. Na podtrzymanie kondycji przez zimę polecam (poza bieżnią oczywiście) basen. Z resztą basen jest dobry nie tylko zimą – świetny sposób na regenerację. A co do roweru, jak najbardziej zgadzam się z tym że jest to mega sprawa na poprawienie swojego wyglądu.